IMHO nie nadaje się i jest to zły pomysł z kilku powodów:
1. 12V to dość duże prądy przy nawet niewielkich mocach. a co za tym idzie - przekroje kabli będą dość duże = duzy koszt okablowania.
2. przy duzych prądach Twoje kable będą działały jak anteny. zależnie od kształu prądu (a nie wierzę, że będziesz miał połowki sinusoidy
) będziesz emitował zakłócenia. a tego nie wolno robić
pomiajając względy prawne, mozesz miec problem z działaniem telefonów, TV i innych wrażliwych na zakłócenia systemów
3. nawet jezeli moce będą niewielkie, to procentowy spadek napięcia może okazać się znaczny i Twoje LEDy nie będą działać tak jak byś sobie tego zyczyl
temat trochę wygląda jak prowokacja
no, ale spróbuję Ci jakoś podpowiedzieć, bo idea jest niezła
fotowoltanika tak - ale sieć na wyższym napięciu (przekształtniki energoelektroniczne)
niebawem (o ile nie juz) bedzie mozliwa wymiana energi na linii dostawca-odbiorca. co oznacza, ze bedziesz mogl odprowadzic nadwyzki energii z fotowoltaniki do sieci, za co dostaniesz $$, a w pozniejszym terminie odkupisz je za na pewno większe $$
sprawność ogniw jest z roku na rok co raz większa i mam nadzieję, że niebawem będzie to juz zupełnie opłacalna inwestycja. na moim domu miejsce na dachu jest zarezerwowane dla fotowoltaniki