Jeden przewód - jedno zabezpieczenie. Pomyśl co się stanie, jeśli w przyszłości ktoś obcy, odłączy eskę z fazy na stałe i przekonany, że w obwodzie nie ma napięcia zacznie rozbierać gniazdko. Może go spotkać niespodzianka, że akurat przekaźnik będzie załączony i nieszczęście gotowe.
Dlatego powinieneś użyć jednego zabezpieczenie i z niego podłączyć fazę na stałe(czarny) oraz, z tego samego zabezpieczenia, doprowadzić przewód do 2 przekaźników, a od przekaźników kolejne 2żyły z 5x2,5(brązowy, szary)
Nic się nie stanie, a co ma się stać? Po prostu zadziała zabezpieczenie - różnicówka.
Sorry kolego przed zabezpieczeniem nad-prądowym "Ską" MUSI być wyłącznik różnicowo-prądowy. Nie mając różnicówki pewnym jest że kogoś pier***nie porządnie tak że poczuje Mając różnicówkę oczywiście nie jakiś chiński szmelc ale coś normalnego tragedii nie będzie.
Oczywiście jak już ktoś wcześniej pisał te 3 gorące przewody należy zapiąć w takie Ski aby nie przetopić N oraz zapiąć w jedną różnicówkę z N aby spełniała ona swoje zadanie
Dlaczego ten sposób a nie jeden S? Ano mam zamiar oddzielać "S-ami" obwody oświetlenia gniazdkowego od gniazdek standardowych
Najważniejsze to to by zrobić:
a) dokumentację choćby minimalną ale trzeba mieć - chyba oczywiste
b) oznakować szafę i zawartość tj przekaźniki, Ski najlepiej i przewody i np na drzwiach odpowiednie oznaczanie - też uważam że oczywiste
c) na i w szafie ostrzeżenia
e) uważasz ze dopuszczę kogoś do szafy co by mi ją w kosmos wysłał?
f) od tych co grzebią przy elek. na żywca(między innymi czasem ja) nie da się ustrzec
Mierzyłem wiele różnicówek i czasami nawet nowe nie nadają się do użytku i to wcale nie były chińczyki. Różnicówka ma pewien czas zadziałania, zależny od wartości prądu upływu i nawet jak odłączy po tych 20ms to i tak to poczujesz, możesz się porządnie wystraszyć i uderzyć o coś...
Ale zrobisz jak uważasz - mimo dokumentacji(życzę Ci żebyś ją zrobił i była zgodna z tym co jest w rozdzielni), mimo opisów aparatów i szafy, mimo zasiek z drutu kolczastego przed rozdzielnią(niech żona czeka z włączeniem obwodu dopóki nie wrócisz z delegacji:)) i tak może się zdarzyć, że ktoś będzie chciał pogrzebać w gniazdku i nie zauważy drugiej eski.
Mnie uczono, że zgodnie ze sztuką jest wykonać jedno zabezpieczenie na jeden przewód. Tak jak pisałem zrobisz jak uważasz, tylko pamietaj, że w przyszłości może zaglądać do tego ktoś inny.