Ja mam Wago z DMXem i sterownikami Dagonlight.
wszystko to jest akceptowalne, ale chyba trzeba sie pogodzic z paroma ograniczeniami.
DMX jest protokolem transmisji szeregowej, a to juz nakazuje wzmozona czujnosc
nie bede sie rozpisywal i od razu wypiszę wady
1. liczba kanałow - w DMXie jest ich 512, ale przy sterowniku WAGO i module DMX realnie jest to nie więcej niz 40-50kanałów
2. szybkość działania magistrali - płynność przejść. nie wiem do konca czym to jest spowodowane, ale widać okiem skokową zmianę "świecenia" ledów przy wysterowaniu sygnałem narastającym/opadającym. Poswiecilem trochę czasu na badanie tego zjawiska i występuje ono nawet, gdy w projekcie jest tylko DMX i zadajnik przebiegu trójkątnego. powyżej 50ciu kanałów DMX efekt ten jest juz nieakceptowalny (dlatego napisałem pkt.1
)
3. rozdzielczość DMX to 8 bitów. Wiem, że sterownik DMX potrafi tą rozdzielczość "zagęścić", bo ch-ka "swiecenia" ledów nie jest liniowa, tylko wykładnicza - ale mimo wszystko, 16bitowy sterownik DMX zostanie wykastrowany do 8 bitów
i tu kończą się minusy - to teraz plusy
Mam około 80mb magistrali DMXowej, która obsługuje 5 punktów zasilających, a w nich w sumie jest około 10 sterowników DMX. nie ma żadnych problemów. wszystko działa niezawodnie i nie ma niespodziewanych zaników sygnałów. w dwoch pokojach i łazience mam RGBW, w pozostałych tyko białe paski. do tego w paru miejscach "zapomnniałem" o doprowadzeniu zasilania do oswietlenia punktowego. bez problemu znalazlem rozwiazanie wykorzystując DMX+przekaźnik.
mam na podstawie funkcji czasowych oprogramowane różne tryby domu (np w nocy wszystkie ciągi komunikacyjne w domu rozświetlają się tylko na tyle, żeby nie wybić sobie zębów, bez rozbudzania można iść siku
)
no i na koniec wnioski i przemyślenia
Wiem, że Dagon pracuje nad sterownikiem do LEDów na modbus. jezeli ten projekt skonczy się powodzeniem - to chyba poszedłbym w tym kierunku. oczywiscie, DMX jest szybszy, ale .... w modbusie zadajemy np szybkość opadania zbocza i wartość końcową, a resztę - czyli płynne przejscie - powinien zrobic sterownik LED wykorzstując pełne 16bitów rozdzielczości. moze byc po prostu łądniej
a do tego RS pod modbusa jest tanszy.
biblioteki Wago w moim pryzpadku akurat się nie sprawdziły. oczywiscie - główne klocki - czyli nadajnik DMX - są OK, ale sterowanie natężeniem, obsługa wyłączników itd już mi się nie podobała i zrobiłem po swojemu.
w fazie "rozruchowej" musialem spełniać zachcianki żony i niektóre punkty podłączałem wcześniej, a inne później. nie mogłem wtedy używać mojej magistrali DMXowej,ale do każdego punktu zasilaczy mam doprowadzoną zwyczajną skrętkę i to ona tymczasowo służyła jako nośnik DMXa. w szczycie prowizorki miałem około 20 kanałów DMX na skrętce w układzie gwieździstym z 4 gałęziami. Czyli skandal
ale działało bez zarzutów.