'Inteligenty' dom ze sterownikiem PLC
Główna => Tematy ogólne => Wątek zaczęty przez: sirocco w Marca 01, 2016, 11:01:55 pm
-
W tym temacie będę dzielił się (i zachęcam do tego innych) praktycznymi wskazówkami co do doboru sprzętu i rozwiazań. Czasam małe proste, ale efektywne rozwiązania są lepsze niż te systemowe.
Zachęcam do dzielenia się!
Spis treści:
1. Tanie i multi-konfigurowalne wielopoziomowe złączki na szynę (http://www.edom-plc.pl/forum/index.php?topic=234.msg1294#msg1294)
2. Zaciskarki i tulejki do przewodów (http://www.edom-plc.pl/forum/index.php?topic=234.msg1333#msg1333)
3. Tanie głębokie puszki do osprzętu (http://www.edom-plc.pl/forum/index.php?topic=234.msg1340#msg1340)
-
Na początek proste rozwiązanie na np.:
- powielenie potencjału
- rozszycie grubego przewodu 8x0,75 (takim zasilam szafki rozdzielaczowe, szafki z elektrozaworami itd.)
Rozwiązanie klasyczne/systemowe: na przykład złączka 8mio piętrowa WAGO z serii 727 (np. 727-122). 8 pięter po 2 zaciski na piętro. Cena - już i tak przyzwoita bo ok 22zł/szt. na aukcjach
Rozwiązanie alternatywne:
- "trzymacz" na szynę do zwykłych złączek/kostek WAGO (2273-500) - koszt ok. 2zł
- zwykłe kostki 2x2,5; 3x2,5, 2x2x2,5 - w sumie jakie chcecie. W moim przypadku 2273-202 za 0,37zł za sztukę. Za złączkę 12 piętrową wychodzi 6,5zł. I złączka jest dużo bardziej konfigurowalna (dowolne wkłady) i mniejsza/niższa
-
Dodam rzecz może banalną, ale wykorzystałem ją dopiero ostatnio, gdy montowałem łączniki ścienne Berker'a, w których są 'wciskowe' zaciski. Pojedyncze żyły skrętki są za cienkie by być schwycone przez zacisk. Wystarczyło wygrzebać najcieńsze tulejki i pozaciskać. Jak na to teraz patrzę, wydaje mi się, że trzeba tak było od początku we wszystkich łącznikach.
Zdejmuję izolację z każdej żyły na odcinku krótszym niż długość tulejki tak, by miejsce w którym nacinam izolację i w którym drucik lub się łamać, znalazło się wewnątrz tulei.
-
Tulejki i zaciskarka do nich to jest jeden wielki TIP! Wspaniała sprawa i uważam, że jest to obowiązkowy element zestawu narzędzi dla domowych automatyków.
Właściwie wszystko można ze sobą spiąć poprzez zaciśnięcie tulejki, zabezpieczając ją później koszulką termokurczliwą. Daje to znacznie lepsze połączenie i zestyk niż szybkozłączki lub złączki skręcane. Można też spinać drut z drutem, albo drut z linką żeby poprawić zestyk. Potężna oszczędność czasu w stosunku np do lutowania.
-
Fajny temat :)
@sirocco, jednak złączka szynowa ma pewną przewagę: możesz do niej wpiąć również linkę, oraz wyciągnąć przewód w razie potrzeby (ze złączek 2273 teoretycznie nie bardzo). Może do tego trzymacza pasowałyby również złączki dźwigniowe (Wago 221, są troche większe)?
@admin, może dodatkowo zaginać końcówkę drutu przed zaciśnięcie? Z użyciem pewnej siły (nie przesadnej) można druty skrętki wyciągnąć z tulejki. Ja przy łączeniu dwóch i więcej żył tulejkami skręcam je.
@bogasman, pełna zgoda, must have! Tutaj wcinka odejścia DSów od "głównej magistrali" (skrętka, cztery wolne żyły zachowują ciągłość, schowane z "grubej" termokurczce):
https://drive.google.com/folderview?id=0By7oxu71awcfU1pMWWxfZmtlMUE&usp=sharing
-
Cieszę się, że się wątek podoba. Będzie więcej.
Co do złączek - klasyczne szynowe mają absolutną przewagę - są wielorazowe, łatwiej je się przepina, mostkuje itd. Droższe i większe niestety. Ten patent jest tani i mały gabarytowo plus nie muszą być montowane na szynie TH35 (mają miejsce na dwa wkręty). Złączki teoretycznie nie są jednorazowe (drut można wyciągnąć kręcąc przewodem), ale po zastosowaniu linki (oczywiście z tulejką - też jestem fanem :) ) niestety tulejki już raczej nie wyjmiemy.
Ale co tam - wyciągamy złączkę z trzymacza, rozcinamy(niszczymy), wyciągamy przewód, stosujemy nową złączkę za 40groszy. Jeśli by to robić co tydzień - zgoda - nie ma sensu.
Plus konfigurowalność - na takiej złączce mam np. wszystkie siłowniki w skrzynce rozdzielaczowej - na trzymaczu są różne złączki np. 4 złączki 2x, 2 złączki 3x i jedną 8x. Na 8x są zmostkowane wszystkie N, na na poszczególnych złączkach potencjały, w tym na 3krotnej złączce dwa siłowniki zmostkowane - zasilają dwie pętle z tego samego pomieszczenia (jeden sygnał zasila oba siłowniki)
Możemy zbudować co nam trzeba. U mnie się akurat sprawdziło.
Złączki dźwigniowe z tym "trzymaczem" niestety nie zadziałają. Chyba że wago ma coś jeszcze innego w ofercie.
Cześć zaciskarkom i tulejkom! (no i Chińczykom którzy je przez aliexpress tanio sprzedają :) Zaciskarka to jeden z pierwszych moich zakupów. Niestety nie oryginał wago, bo kolor zielony drogi :)
-
to co? Lecimy dalej?
Jak to każdy onanista automatyki domowej wie - im głębsze puszki - tym lepiej ;)
Najrozsądniejszy wybór w tej chwili to puszka SIMETa SE2x60 dedykowana instalacjom inteligentym.
http://www.simet.com.pl/pl/produkt/puszka-do-istalacji-elementow-elektronicznych-podtynkowa-szeregowa-niebieski-34117203 (http://www.simet.com.pl/pl/produkt/puszka-do-istalacji-elementow-elektronicznych-podtynkowa-szeregowa-niebieski-34117203)
Niestety również - każdy praktyk się zderza z szarą rzeczywistością - puszek idzie wiadrami, a koszt jednej to bagatela około 9-10zł.
Jakie rozwiązanie?
Puszka SIMET Multiwall 2x60 za max.2,5zł (http://www.simet.com.pl/pl/produkt/puszka-podtynkowa-dwupolowa-2xo60-multiwall-33160008-849 (http://www.simet.com.pl/pl/produkt/puszka-podtynkowa-dwupolowa-2xo60-multiwall-33160008-849)
Pierścień dystansowy SIME-37058006 - ok. 0,40gr. (http://www.simet.com.pl/pl/produkt/pierscien-dystansowy-o-60x12-bialy-37058006 (http://www.simet.com.pl/pl/produkt/pierscien-dystansowy-o-60x12-bialy-37058006)
Pokrywa zamykająca PM1 (lub PM2) - za niecałe 1zł (http://www.simet.com.pl/pl/produkt/pokrywa-zamykajaca-puszki-skrajna-multiwall-multibox2-37162006 (http://www.simet.com.pl/pl/produkt/pokrywa-zamykajaca-puszki-skrajna-multiwall-multibox2-37162006)
Wszystko zamyka się w 3,5-4zł, a daje taką samą lub większą funkcjonalność (brak przewężeń).
Wady? Wymaga pokręcenia wkrętami i złożenia tego to :)
No i nie łatwo je łączyć ze sobą (gdy trzeba było łączyć - przełykałem ślinę i stosowałem te standardowe niebieskie-idealnie łączą się ze zwykłymi SIMETami pomarańczowymi)
Ten patent głównie do pojedyńczych punktów (idealnie przechowują przekaźniki) - a tych miałem najwięcej - bo kazde gniazdo.
U mnie było warto :)
-
:) zwolennicy układu gwiazdy i wkładania wszystkiego, co cenne w szafę rozdzielczą, mogą Cię nie zrozumieć ;)
Worek puszek podtynkowych głębokich 60szt. w najtańszej wersji bez śrubek kosztuje niewiele ponad 20 PLN.
-
Te złączki Wago 727 (8-piętrowe lub 4-piętrowe) w sumie mogą się fajnie nadawać do np. rozdziału/dystrybucji zasilania (na skrętki prowadzone do przycisków w puszkach). Planowałem do tego użyć łączówek uziemiających LSA, ale te złączki to z tego co widzę (?) mają w sumie 16 (4-piętrowe) lub 32 (8-piętrowe) zaciski sprężynowe, więc w wariancie potencjałowym (zaciski połączone) wydają się ładniejszym rozwiązaniem.
PS1. Do tych nowych złączek dźwigniowych (seria 221) są i dedykowane "trzymacze" (podobnie jak i do starszych 222). Pewnie tylko trudno je dostać
http://global.wago.com/nl/actueel/persberichten/presse-detailseite-23040.jsp
PS2. Ja tam używałem zwykłych puszek "super-głębokich" (80mm). Do przycisków to i tak luzik (skrętka dużo miejsca nie wymaga) no ale w gniazdkach jest tłoczno (przewody 5x2,5).
-
Kolejne niezbędne urządzenie w życiu domowego automatyka - szukacz par przewodów. Wiele razy oszczędził mi masę czasu. http://allegro.pl/szukacz-par-kabli-przewodow-mastech-ms6812-i5910680703.html (http://allegro.pl/szukacz-par-kabli-przewodow-mastech-ms6812-i5910680703.html).
-
Wiem, 2016, ale... admin nie zamknął - więc co mi tam.
Czujniki! Nasze dallasy ds18b20 i konektory JST w rastrze 1.25mm
Montaż przez Piotra był dobrą inspiracją, ale sposób zmodyfikowałem.
Dlaczego? Bo w moich SIMONACH 54 w opcji Piotra czujnik montowany w ramce dotykał ściany. A ściany u mnie zimne. Zimniejsze znaczy. Tzn. ich temperatura jednak odbiega od temperatury powietrza.
Ściany mają też większą bezwładność cieplną - w związku z tym wolniej reagują na zmiany temp. więc i czujnik wolniej te zmiany wskazuje.
Zamonotowałem więc czujniki w klawiszach.
Dodatkowo zastosowałem kabelki z konektorami JST z rastrem 1.25 - raster jest taki jak nóżek czujnika - można go wieć uzyć jako gniazda.
Nóżki ciach, w konektorze zamieniłem kolejność kabelków (podważamy dzwigienkę, wysuwamy kabelki i zamieniamy)
W samym klawiszu - wcięcie DREMELem, a potem wklejenie na gorąco - klej na konektorze - tak by wokół czujnika było powietrze.
Works like a charm :)
Jeśli czujnik padnie - nawet mało zorientowany domownik powinien dać radę go wymienić. Gorzej ze zmianami na RPI :)
Dzięki Piotr za inspirację
Konektory mozna szukać na wszelkich serwisach na literę a. Np. https://www.aliexpress.com/item/32953155559.html
-
Ile takich czujników jesteś w stanie podłączyć do jednego RPi?
Rozumiem, że po skrętce i w topologii gwiazdy?
-
Ile takich czujników jesteś w stanie podłączyć do jednego RPi?
Rozumiem, że po skrętce i w topologii gwiazdy?
Tak po skrętne i tak w gwieździe.
Zrobiłem płytkę od Piotra (admina) korzystam więc dokładnie z tego co on.
Nie pamiętam ile kanałów ma DS2482, ale dużo. Nie sposób wszystkie wykorzystać.
Ja ma wpięte kilkanaście, ale miejsca z płytką rozszerzeniową jest ogrom.
-
@sirocco, ten tip z konektorami JST to czary! Zamówiłem 10 szt. właśnie doszyły do mnie z Ali... W podłączaniu czujników najbardziej nie lubiłem lutowania :) Dzięki!