Łączówki LSA są czymś w rodzaju patch-panela. Zakładając, że łączówka jest w poziomie, to od góry podłączasz 10 par = 20 przewodów = 2,5 skrętki, które przychodzą z domu, z włączników i innych urządzeń. I tych przewodów już nigdy nie ruszasz, nie wypinasz itd.
Z kolei dolna część skrętki jest wykorzystywana do połączenia wybranych przewodów z górnego rzędu do sterownika. Jeżeli potrzebujesz wykorzystać tylko 2 przewody ze skrętki, to tylko te 2 przewody z dolnego rzędu podłączasz do sterownika.
Łączówki LSA są tanie, estetyczne i łatwe do ogarnięcia. Później przy korzystaniu bardzo czytelne i łatwe do wprowadzania zmian. Poza tym mają dużą gęstość upakowania przewodów.